moja ulubiona scena z tego filmu to ta, w ktorej rachel i heck spotykaja luce
i edie w supermarkecie :)) no i oczywiscie jak rach i luce tancza po meczu :))
Dla mnie to każda scena jest świetna :P (no może za wyjątkiem scen Hecka w biurze :P)
Jedną z mocih ulubionych jest właśnie ta scena w markecie kiedy Rachel i Heck spotykają Edie i Luce.
I też podoba mi sie scena w której dziewczyny sie zegnają
Luce "Don't forget me"
Rachel "I won't remember enything else"
I w ogóle całokształt ;]
Pzdr :)
A moja ulubiona scena to każda, w której Rachel i Luce są razem, każde ich spojrzenie, słowo,gest, uśmiech.
Jak dla mnie cały film to ulubiona scena:) Szczególnie zabawna podczas zakupów w sklepie...
ja lubię też jak Luce mówi Heck'owi, że jest less, a on się zaczyna śmiać. I scena pocałunku w kwiaciarni, gdy Luce wbijają się kolce w tyłek.
Noo, mi spodobało się wiele scen... Oczywiście ta, w której Rachel i Heck spotykają Luce i Edie w sklepie, ta w parku kiedy R i L się żegnają, ta w kwiaciarni kiedy Rachel oświadcza Luce, iż "to koniec."... Poza tym, również ta kiedy R. i L., rozmawiają przed balkonem po kolacji z Heck'iem i Coop'em, oraz ta, gry siedzą obok siebie oglądając "występ" (jeśli można to tak nazwać) Henrietty + scena po nim, kiedy okazuje się że Luce jednak nie ma czasu na rozmowę... Pewnie znalazłoby się jeszcze kilka, ale na tym skończę;)
Moja ulubiona scena to ta kiedy Rachel idzie do ołtarza i w ostatniej chwili spogląda na Luce,lubię też jak dziewczyny tańczą no i oczywiście scena końcowa jest super jak Rachel wydziera się na całe gardło:)W ogóle jest dużo scen które mi się podobają bo film jest super;)