Robienie z takiego tematu, lekkiej i przyjemnej komedii romantycznej jest po prostu żałosne. Promocja "Róbta co chceta" w pełnym wymiarze, dokąd zmierza ten świat, jak robi się takie filmy???
To jest Twoje zdanie, masz do niego prawo, choc nie wiem czemu sie tak burzysz. Moim zdaniem przegieciem sa filmy jak "Pila", promujace przemoc i sadyzm, a nie "Gry weselne", ktore pokazuja milosc miedzy ludzmi bo o tym jest ten film. I bynajmniej nie jest to film lekki, latwy i przyjemny, tak jak nie jest to komedia romantyczna.
zgodzę się z miss.russ. Z Twojej logiki wynika, że filmy o tematyce "tabu", która, nota bene, jest w naszym kraju bardzo rozległa, o co winić można tylko społeczeństwo, powinny być.. jakie? odstraszające. 'Nie rób tego, bo to jest chore i zostaniesz za to ukarany?' Bo rozumiem, że nie chodzi Ci o ewentualne zbanalizowanie tematu, czego twórcy zresztą nie zrobili, gdyż ,mimo humoru, film ten jest pełen mądrości i uroku. Pytasz, dokąd zmierza świat? Mam nadzieję, że w końcu do tolerancji, której wciąż jest za mało.